Wiele planowanych atrakcji nie mogło się odbyć ze względu na tragedię, która dotknęła całą Polskę.
- Musieliśmy odwołać koncerty. Ograniczyliśmy się do minimum, czyli przejażdżek quadem dla dzieci i losowania skutera. Akcja zostanie powtórzona w czerwcu. Chcielibyśmy, aby była to impreza cykliczna - mówi Mariusz Zwornik, organizator akcji.
Niektórzy z krwiodawców czekali kilka godziny, aby oddać krew. Wśród osób stojących w kolejce panowały różne nastroje. Wiele z nich dyskutowało o tragedii w Rosji.
- Wszyscy są w szoku. To ogromna tragedia. Nawet pogoda nie zachęca do wychodzenia z domu. To długie czekanie w kolejce jest też dla osób wyjątkowo cierpliwych. Punkt krwiodawstwa najwyraźniej nie jest przygotowany na przybycie takiej liczby osób. Dlatego udostępnione są jedynie trzy stanowiska, gdzie pobiera się krew i z tego powodu trwa to tak długo - mówili krwiodawcy.
Organizatorzy akcji w Jeleniej Górze, czyli członkowie Klubu Motocyklowego "Bad Seven" dopilnowali, aby kilkugodzinne czekanie mijało w możliwie przyjemnej atmosferze.