Eurodeputowany Piotr Borys, przewodniczący Sejmiku Dolnośląskiego Jerzy Pokój, wicemarszałek Jerzy Łużniak, poseł Marcin Zawiła, prezydenci Jeleniej Góry Marek Obrębalski, Jerzy Lenard, Zbigniew Szereniuk, przewodniczący rady miasta Hubert Papaj, władze Politechniki Wrocławskiej, w tym filii w Jeleniej Górze, przedstawicie firm to m.in. goście uroczystej inauguracji roku akademickiego w jeleniogórskim Zamiejscowym Ośrodku Dydaktycznym Politechniki Wrocławskiej. Zabrakło anonsowanego wcześniej sekretarza generalnego PO i szefa klubu parlametarnego Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetyny. Uroczystość odbyła się w cieplickiej sali "Olimp".
– Z okazji inauguracji roku akademickiego życzę wszystkim studentom radosnych studiów, czyli takich które dają naukę, porządną wiedzę, ale i pozwolą studentom odpocząć, pobawić się i nawiązać przyjaźni – mówił poseł Marcin Zawiła.
Podczas uroczystych przemówień, jakie poprzedziły przysięgę studentów, mówiono o problemach wyższych uczelni technicznych, które mają niemałe kłopoty z pozyskaniem odpowiedniej liczby chętnych na studia.
W tym roku akademickim przez brak studentów politechnice nie udało się otworzyć dwóch kierunków: elektrycznego i inżynierii biomedycznej. Powodu tej sytuacji poseł Marcin Zawiła upatruje w osobach, które wykładają nauki ścisłe.
– Naukowcy od matematyki, fizyki sięgnęli dydaktycznego dna. Niech się ci wszyscy dydaktycy zastanowią co zrobić, by nie obrzydzać dzieciom przedmiotów ścisłych – mówił.
Na studiowanie na politechnice w tym roku zdecydowali się m.in. Honorata Kurkowska z okolic Wałbrzycha, która będzie studiowała zarządzanie oraz Krzysztof Jastrzębski ze Zgorzelca, który zgłębi informatykę i zarządzanie. Obydwoje po studiach na politechnice oczekują przede wszystkim dobrej pracy i są pewni sukcesu.
– Wcześniej studiowałam zagranicą, opanowałam język i szukałam uczelni, która mnie zainteresuje – mówiła Honorata. Chciałam studiować zarządzanie, złożyłam podanie, udało mi się dostać na uczelnię i myślę, że nie będzie tak źle. Mam nadzieję, że to przebrnę. Na kierunku, na którym jestem, nie trzeba być geniuszem matematycznym. Fizyka i matematyka to są trudne przedmioty, ale można je przejść – dodaje Krzysztof.
Piotr Borys natomiast mówił o tym, że okręg jeleniogórski jest jednym z kluczowych ośrodków akademickich, o czym świadczą nie tylko filie, ale również samodzielne uczelnie, jaką jest Kolegium Karkonoskie.
– Jeżeli dzisiaj zainwestujemy w jakość kształcenia i dobrą ofertę edukacyjną dla młodych ludzi możemy być spokojni o przyszłość – mówił Piotr Borys. Na Dolnym Śląsku mamy szansę rozwijać się najszybciej, mamy ponad 30 szkół wyższych i ponad 200 tysięcy studentów.
Jeśli w ślad za tym pójdzie jeszcze jakość, nowe technologie, inwestorzy, ale także zainteresowanie Dolnego Śląska funduszami europejskimi, głównie związanymi z innowacyjnością i rozwojem, odniesiemy sukces. Młodzi ludzie muszą wiedzieć, że ich wiedza i nauka musi być użyteczna w gospodarce i społecznie. Jeśli tego nie zrozumiemy będziemy daleko w Europie, bo niestety stan polskiego szkolnictwa jeśli chodzi o wdrożenie do gospodarki jest fatalny. I jest tu jeszcze wiele do zrobienia.