Piłkarze Olimpii Kowary zakończyli bez happy–endu misję "Częstochowa". Nasi trzecioligowcy ulegli na wyjeździe Skrze Częstochowa 0:1, tracą gola w doliczonym czasie gry.
Po pierwszej w miarę wyrównanej odsłonie, w drugiej rywal ruszył mocniej na osłabioną kadrowo Olimpię. Kontuzje wykluczyły z gry Patryka Michałka i Mateusza Baszaka, Mateusza Zatylnego zatrzymały obowiązki szkolne, a Daniel Gałach pauzował za kartki. Kiedy wydawało się jednak, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem, w pierwszej minucie doliczonego czasu gry Adrian Musiał dał zwycięstwo gospodarzom.