Kotlina Jeleniogórska: Opiekunowie spod Śnieżki
Aktualizacja: Piątek, 13 stycznia 2006, 20:19
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Stacja Diakonijna „Miłosierny Samarytanin” od niedawna, jako jedno z nielicznych publicznych miejsc na Dolnym Śląsku, posiada defibrylator – urządzenie ratujące życie turystom w przypadku ataku serca.
Ośrodek działa od czterech lat przy parafii „Wang” w Karpaczu.
Jest w niej wypożyczalnia sprzętu rehabilitacyjnego i Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Diakonia Wang.
Sprzęt (wózki inwalidzkie, łóżka, kule itp.) wypożyczany jest każdemu potrzebującemu. Stacja obsługuje głównie region powiatu jeleniogórskiego, jednak ludzie przyjeżdżają również z Wrocławia, Lubina czy Legnicy.
Sprzęt pochodzi głównie z darów od obywateli Niemiec. – Mimo że mamy go sporo, to brakuje nam materacy przeciwodleżynowych, łóżek i koncentratorów tlenu – mówi Edward Wach, pracownik stacji. W placówce pracują również pielęgniarki, które opiekują się chorymi. W regionie pod opieką mają ok. 1000 osób, jak również 10 pacjentów obłożnie chorych, którymi zajmują się codziennie.
To jeden z pierwszych na Dolnym Śląsku defibrylatorów umieszczonych w miejscu publicznym. W każdej chwili może być użyty dla ratowania życia turysty, który doznał zawału sercu.
Aby wypożyczyć jakikolwiek sprzęt potrzebny jest tylko dowód osobisty. Wypożyczenie na miesiąc np. kul kosztuje 5 zł, balkoniku i wózka toaletowego – 10 zł, wózka inwalidzkiego – 15 zł, łóżka sterowanego elektrycznie i materaca przeciwodleżynowego – 20 zł, koncentratora tlenu – 50 zł.