Pracownicy Zakładów Lniarskich Orzeł S.A. w Mysłakowicach wciąż czekają na zaległe pensje. Decyzja o upadłości nie została jednak jeszcze podjęta. Zarząd stara się w dalszym ciągu pozyskać inwestora.
Ostateczna decyzja w sprawie fabryki zapadnie w przyszłym tygodniu. Likwidacja jest jedną z możliwości.
Prezes Rafał Czupryński tłumaczy, że jest to krok ostateczny, a obecnie trwają rozmowy z potencjalnymi inwestorami. W przyszłym tygodniu będzie wiadomo, czy któryś z nich zdecyduje się zainwestować w upadający zakład. Pozyskane pieniądze mają zostać przeznaczone m.in. na zaległe wypłaty dla pracowników.