Co więcej – 10 lipca dla ruchu samochodów będą zamknięte także wloty z ulic poprzecznych do odcinków zamkniętych. Zostaną one odblokowane po godzinie 19.00, kiedy rozpocznie się usuwanie zapór i oznakowania odcinka start/meta pierwszego etapu „69. Tour de Pologne”. O utrudnieniach w ruchu powodowanych wyścigiem kolarskim mieszkańcy osiedla Czarne w Jeleniej Górze zostali poinformowani w formie ulotek przygotowanych przez Urząd Miasta.
- Poinformowano nas o tym, że zostaniemy odcięci od świata. Nie będzie możliwości wyjazdu do pracy, powrotu do domu, wydostania się z osiedla np. celem dojechania do lekarza itp. Ja wiem, że na ulicach miasta będzie odbywała się duża impreza ale chciałbym też wiedzieć, co mają zrobić mieszkańcy Czarnego gdy komuś coś się stanie? Jak mamy dostać się do centrum i czy do nas w razie czego dostaną się pogotowie czy służby interwencyjne? - zapytuje jeden z czytelników portalu Jelonka.com.
- Oczywiście wszelkie obawy o to, czy w rejony zamkniętych ulic dojadą pojazdy specjalne na interwencje w sprawach ochrony życia czy zdrowia są pozbawione podstaw. Karetki, policja i wozy Straży Pożarnej zawsze miały i będą miały priorytet przed wszystkimi innymi sprawami. Prezydent miasta jest przekonany, że pożytki płynące z relatywnie szerokiej promocji Jeleniej Góry za sprawą „69. Tour de Pologne” będą na tyle odczuwalne, że zniwelują w ogromnym stopniu poczucie niewygody – odpowiada Cezary Wiklik, rzecznik prasowy Urzędu Miasta.
Dodaje też, że każda większa impreza tego typu, która z jednej strony popularyzuje miasto (o co zabiegają zarówno mieszkańcy jak i przedsiębiorcy prowadzący firmy związane ze sportem czy gastronomią) stanowi niewygodę dla części lokalnej społeczności.
- Niestety, nie jest możliwe przeprowadzenie wyścigu kolarskiego bez zamknięcia części ulic dla zwykłego ruchu kołowego. Rozważane było nawet uruchomienie wahadłowych kursów z wykorzystaniem autobusów miejskich, które dowoziłyby ludzi do domów głównie w osiedlu Czarne po pracy, czemu stanowczo sprzeciwiła się policja i organizatorzy. Przekazanie pełnej wiadomości o przebiegu trasy i konsekwencjach wynikających z pierwszego etapu wyścigu, co rozbiliśmy odpowiednio wcześniej, stanowi prośbę o wyrozumiałość mieszkańców i takie zaplanowanie dnia by utrudnienia w ruchu możliwie najmniej skomplikowały im życie - mówi Cezary Wiklik.
Od autora: Imprezy tego typu, istotnie, jednym przynoszą korzyści innym utrudniają życie. Tu ciężko jest znaleźć złoty środek bo zrozumiałe są zarówno argumenty organizatorów, jak i osób zamieszkujących w dzielnicach „odcinanych od świata” na czas trwania przedsięwzięć. Co powinni zrobić mieszkańcy osiedla Czarne? Chyba nie pozostaje im nic innego jak jeden dzień obejść się bez samochodu. No i pokibicować uczestnikom „69. Tour de Pologne”.