Pałac w Mysłakowicach wzniesiono w pierwszej połowie XVIII w. Wśród jego właścicieli byli królowie Prus Fryderyk Wilhelm III i Fryderyk Wilhelm IV. Po II wojnie światowej założenie pałacowo-parkowe początkowo należało do Lasów Państwowych i Państwowego Gospodarstwa Rolnego. Dawna rezydencja królów pruskich siedzibą szkoły podstawowej została w 1953 roku. W roku szkolnym 1961/62 szkoła otrzymała jeszcze dodatkowy nowy budynek - dawną Willę Liegnitz, która potem zyskała nazwę mała szkoła. Budynek przeznaczono dla uczniów klas I – IV.
Jak podają w swoim opracowaniu były dyrektor szkoły Andrzej Dąbek oraz nauczyciel historii Jacek Pawłowski rekordowy pod względem ilości uczniów okazał się rok szkolny 1967/68, kiedy to uczęszczało do szkoły 934 uczniów. Największa ilość absolwentów była w roku 1966 - 110, a dla Zespołu Szkół w 2005 roku - 120. Łącznie przez 70 lat (dane za lata 1945 - 2015) szkołę ukończyło 3818 uczniów szkoły podstawowej oraz 781 gimnazjum. Łącznie szkołę ukończyło 3818 uczniów szkoły podstawowej oraz 781 gimnazjum. Przez szkołę przewinęło się ponad 250 nauczycieli, z których aż 16 zmarło w trakcie pełnienia obowiązków. Kadrę kierowniczą stanowiło 17 kierowników i dyrektorów oraz 19 zastępców.
Mimo, że nauka w nietypowym budynku niosła za sobą wiele trudności to absolwenci szkoły i nauczyciele z wielkim sentymentem wspominają lata spędzone tam w uczniowskich ławach.
Z racji braku sali sportowej zajęcia wychowania fizycznego odbywały się na dawnej sali balowej lub też w parku - wspomina były dyrektor Andrzej Dąbek. - W miejscu gdzie swój gabinet miał dyrektor szkoły dawniej znajdowała się królewska łazienka. Na jednym z nieczynnych kominów swoje gniazdo założyły bociany. Przez wiele lat też, gdy odwiedzający pałac goście chcieli zobaczyć widok z wieży wymagało to uzgodnienia z lokatorami nauczycielskiego mieszkania. Działo się tak, gdyż to przez jego część wiodło właśnie przejście na wieżę. Szczególne trudności wynikały też ze zmian wprowadzanych w systemie edukacyjnym. Gdy powoływano, a potem likwidowano gimnazjum zmieniała się liczebność klas, a nie wszystkie sale lekcyjne w zabytkowym pałacu odpowiadały współczesnym normom metrażowym. Przez wiele lat też podczas deszczu przez dziurawy dach do środka dostawała się woda. Często też szwankowały wiekowe instalacje.
Podczas ferii zimowych wyposażenie ze szkoły – pałacu będzie przenoszone do nowej szkoły. Do nowoczesnego obiektu trafią też sprzęty ze zlikwidowanej po zakończeniu roku szkolnego 2022/23 Szkoły Podstawowej im. Władysława Sikorskiego w Kostrzycy. Sam pałac został wystawiony na sprzedaż, z ceną wywoławczą 15 milionów złotych. Jak do tej pory nie znalazł jeszcze nabywcy.