Jak ustaliła prokuratura, czteroosobowa grupa z Jeleniej Góry i okolic w wieku od 26 do 46 lat zajmowała się sprowadzaniem samochodów osobowych z Niemiec i wprowadzaniem ich na polski rynek bez odprowadzania podatku VAT. Zaniżali oni także podatek akcyzowy. Mieli tym spowodować straty na rzecz Skarbu Państwa na ponad milion złotych.
- Z ustaleń śledztwa wynika, że na polecenie założyciela i kierującego grupą przestępczą Łukasza J., pozostali oskarżeni dokonywali za pośrednictwem Internetu zakupu na terenie Niemiec samochodów osobowych – informuje prokurator Tomasz Czułowski, rzecznik jeleniogórskiej prokuratury okręgowej. - W czasie transakcji deklarowali kontrahentom, że podatek VAT zostanie odprowadzony na terenie Polski. Po przewiezieniu pojazdów do kraju, w celu uniknięcia płatności podatku VAT, nie ujawniali jednak właściwemu organowi podatkowemu przedmiotu opodatkowania. Podejrzani, działając jako właściciele kilku firm, tworzyli dokumentację pozorującą nabycie pojazdów przez osoby oraz podmioty, które w rzeczywistości ich nie kupowały. Ostatecznie pojazdy te sprzedawano osobom trzecim, które nie uczestniczyły w przestępstwie – dodaje prokurator.
W ten sposób w okresie 2015 i 2016 roku kupili i sprzedali kilkadziesiąt aut wysokiej klasy, oszukując na podatku VAT w łącznej kwocie nie mniejszej, niż około 823 tysiące złotych oraz podatku akcyzowego w łącznej kwocie nie mniejszej niż ok. 230 tys. zł. W sumie było to ponad milion złotych.
- Oskarżonym zarzuca się łącznie popełnienie 73 przestępstw, w tym założenia: kierowania i udziału w grupie przestępczej, przestępstwa skarbowe oraz czyny przeciwko wiarygodności dokumentów – informuje prokurator Tomasz Czułowski.
Kierujący grupą Łukasz J. został w śledztwie zatrzymany i tymczasowo aresztowany na wniosek Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze. Wobec pozostałych podejrzanych zastosowano dozór policji, zakaz opuszczania kraju, poręczenia majątkowego, a także zakazu prowadzenia podobnego rodzaju działalności gospodarczej. Łukasz J. jedynie częściowo przyznał się do zarzucanych mu czynów. Pozostali oskarżeni przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia w sprawie.
- Wszyscy sprawcy byli już karani sądownie za przestępstwa różnego rodzaju. Zarzucone Łukaszowi J. przestępstwa, w tym założenie i kierowanie grupą przestępczą, zagrożone są karą pozbawienia wolności do lat dziesięciu. Pozostałym sprawcom za udział w grupie przestępczej i inne przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności w wymiarze do pięciu lat – dodaje T. Czułowski.