Eksperyment przeprowadzono już w Wielkopolsce. Niewykluczone, że podobne metody zwalczania nieletnich palaczy zastosuje jeleniogórska policja. – Zdjęcie stanowi niezbity dowód, dokumentację, że uczeń opuścił teren szkoły, aby zapalić papierosa – tłumaczą policjanci.
Dodają, że otrzymują wiele sygnałów, że młodzież nie tylko gimnazjów, ale i podstawówek, w tym właśnie celu wychodzi ze szkoły podczas przerw. Sami funkcjonariusze są często świadkami popalania nieletnich. Uzbrojeni w aparaty fotograficzne, będą mieli lepszą możliwość udokumentowania złego zachowania młodzieży.
Dla pedagogów będzie to odciążenie, bo nie wszyscy są w stanie kontrolować tego, co dzieje się poza terenem szkoły. Będzie to także przestroga dla uczniów. – Jeśli zdjęcie z papierochem trafi do szkolnych akt, na pewno delikwent będzie miał obniżoną ocenę ze sprawowania – wyjaśniają nauczyciele.
Policja liczy także na to, że złamie powszechnie istniejące przyzwolenie wśród ludzi, którzy nie reagują na palącą papierosy młodzież. – Najbardziej jest ona widoczna przy Gimnazjum nr 4 na Zabobrzu, ale jakoś mało kto zwraca na to uwagę – powiedziała nam okoliczna mieszkanka.
Przypomnijmy, że jeleniogórscy policjanci od jesieni ubiegłego roku aktywniej walczą z młodzieżą, która pije, pali i wagaruje. Prowadzone są naloty na kafejki internetowe, dokąd dziewczęta i chłopcy najczęściej uciekają z lekcji. O nagannym zachowaniu informowane są zarówno dyrekcje szkół, jak i rodzice.