Kilka jednostek straży pożarnej dogaszało w środę wieczorem pożar leśniczówki, który wybuchł po godzinie 18 w Michałowicach.
Z nieznanych przyczyn zapalił się dach budynku położonego w lesie przy ulicy Sudeckiej. Do akcji ruszyły zastępy strażaków zawodowych i ochotników.
Działań nie ułatwiała upalna pogoda i możliwość zaprószenia ognia na sąsiadujący z drewnianym domem las. Strażacy nie dopuścili jednak, aby pożar opanował cały budynek. Jeszcze po godz. 20 trwało dogaszanie budynku.
Przyczyny i okoliczności pożaru wyjaśnią biegli.