Jeleniogórski klub podpisał umowę partnerską z międzynarodowym stowarzyszeniem policji IPA, czego efektem jest prowadzenie zajęć z samoobrony. - Mamy nadzieję, że jeżeli nie nauczymy (bo jest mało czasu), to przynajmniej wskażemy paniom pewne możliwości pozwalające na to, żeby nie były bezwolnymi ofiarami napaści, tylko żeby potrafiły się obronić, ewentualnie uniknąć sytuacji zagrożenia – tłumaczy instruktor Janusz Malczewski, który wraz z sensei Piotrem Mikuckim i sempai Joanną Mikucką pokazywali uczestniczkom m.in. chwyty, które pozwolą wyzwolić się w starciu z przeciwnikiem o większej posturze. - Staramy się wskazać paniom, że do obrony mogą wykorzystać praktycznie wszystko: swoje ręce, nogi, przedmioty, które znajdują się w otoczeniu typu klucze, parasol, torebka – wymieniał J. Malczewski.
Uczestniczki kursu podkreślają, że to bardzo potrzebna inicjatywa, z której chętnie korzystają. - Jestem już dziewiątą edycję i cały czas jest coś nowego - powiedziała pani Jolanta. - Byłam ofiarą przemocy domowej i postanowiłam zmienić swoje życie, więc się zapisałam. Coraz częściej zdarza się, że kobiety padają ofiarą przemocy fizycznej i psychicznej – wyznała pani Kinga, która podobnie jak pozostałe uczestniczki liczy na to, że nabyte umiejętności nie przydadzą się w praktyce, ale warto znać metody samoobrony.
Klub ju jutsu powstał w 2015 roku, treningi odbywają się we wtorki i czwartki (17:30 – 19:00) w sali zapaśniczej hali przy ul. Złotniczej 12 w Jeleniej Górze.