Choć rewitalizacja Parku Zdrojowego jeszcze się nie zakończyła, działają już nowe latarnie. Podczas długich jesiennych wieczorów można podziwiać malownicze widoki podświetlonych drzew, mostku, rabatek i deptaków.
Nie da się, nie zauważyć kamer zamontowanych, aby strzec porządku w tym miejscu. Z łezką w oku patrzy się na zrównany teren, w którym jeszcze niedawno znajdował się tzw. amfiteatr, miejsce wielu koncertów i imprez towarzyskich. Iluminowano elementy małej architektury, w tym rzeźbę przedstawiającą św. Michała Archanioła przekłuwającego włócznią diabła.
Obecność maszyn przypomina jednak, że Park Zdrojowy nadal jest miejscem budowy. Zasadnicze prace są na ukończeniu i dzięki sprzyjającej pogodzie jest nadzieja, że uda się je w ciągu najbliższych dni sfinalizować. Ostatecznie największy cieplicki park zostanie oddany do użytku wiosną przyszłego roku.