Zgodnie z harmonogramem prace przy rewitalizacji zabytkowego Parku Zdrojowego miały zakończyć się jesienią tego roku. Mieszkańcy, którzy odwiedzają to miejsce, mają jednak wątpliwości, czy w ciągu najbliższych miesięcy uda się oddać całość do użytku. Roboty rozpoczęły się tu bowiem z kilkumiesięcznym poślizgiem w ubiegłym roku i nic dziwnego, że opóźnienie ma wpływ na terminowość.
Aktualnie w Parku Zdrojowym trwa pokrywanie nawierzchni głównych alejek kostką granitową, częściowo już jest położona. Tak będzie także przed Galerią i Teatrem Zdrojowym, reprezentacyjnymi budowlami na tym terenie. Są już stylizowane latarnie. Na parkowych rabatach dokonano już części nasadzeń, które ubarwią całość.
Do finału zbliżają się także prace przy grodzeniu parku stylizowanym ogrodzeniem, choć nie ma jeszcze bram. Najbardziej efektowna stanie przy wejściu od placu Piastowskiego. Będą też cztery boczne bramy: od strony Cervi, wjazdu do teatru Zdrojowego, pawilonu Edward oraz Przedszkola Zaczarowany Parasol, a także cztery furtki.
W zakres działań nie wpisano pierwotnie remontu muszli koncertowej i najpewniej pozostałe prace zakończą się wcześniej niż modernizacja tej budowli, symbolu Parku Zdrojowego, która jest własnością Zdrojowego Teatru Animacji.
Tak czy inaczej trudno liczyć, że Park Zdrojowy od razu po rewitalizacji zyska piękny wygląd, który zakładali projektanci. Będzie to realne dopiero, kiedy zasadzone rośliny przyjmą się, a ekipy wykonawców inwestycji zakończą wszystkie prace kosmetyczne. A te są najbardziej żmudne i wymagające precyzji.
Rewitalizacja Parku Zdrojowego to jedna z najdroższych inwestycji w Jeleniej Górze. Całość kosztuje około 15 milionów złotych, a środki pochodzą z funduszy unijnych oraz z budżetu miasta.