Stojące kałuże na budowanym trakcie oraz na jezdni obok, odrastające pnie ściętych drzew, które za jakiś czas będą niszczyły drogę, pozostawione stare obrzeża chodnikowe, brak możliwości odpływu wody do kratki ściekowej - to tylko niektóre z uchybień, które wynotowali jeleniogórscy cykliści na nowo budowanym trakcie pieszo – rowerowym przy ulicy Wolności.
- Jeśli tak ma wyglądać budowanie ,,drogi,, dla rowerzystów, to my jako późniejsi jej użytkownicy dziękujemy temu wykonawcy oraz nadzorowi, który w taki sposób pilnuje wydawanie naszych pieniędzy – mówi Zbyszek Leszek, prezes Izersko – Karkonoskiego Towarzystwa Kolarskiego w Jeleniej Górze. Jeśli na odcinku niespełna 200 metrowym jest tyle błędów, to jak ma wyglądać realizacja całego zadania? - pyta.
W ostatnich dniach Zbyszek Leszek przygotował dokumentację zdjęciową „bubli budowlanych”, które dzisiaj pokazał i przekazał przedstawicielowi Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jeleniej Górze.
- Pan Fortuna obiecał, że wszystkie wskazane przeze mnie błędy zostaną usunięte – mówi Zbyszek Leszek. Ja zapewniłem go natomiast, że sprawy nie odpuszczę i prace będę kontrolować aż do ich zakończenia.
Obecnie trakt pieszo - rowerowy przy ulicy Wolności (do mostu przy ulicy Ceglanej) jest budowany na długości około 400 metrów. Jego szerokość będzie miała 2,5 metra ponieważ poszerzenie go do wymiarów wymaganych dla dróg rowerowych było tam technicznie niemożliwe. Budowa m.in. tego odcinka traktu rowerowego została sfinansowana z budżetu miasta, skąd w marcu br. rowerzystom przyznano 200 tys.zł.