Sprzedawano tu ostatnio kwiaty, ale wcześniej gościły także inne branże, nawet gastronomiczna. Pawilon postawiono w latach 70. XX wieku w ramach „zielonego światła” dla prywatnej inicjatywy „przerwanej dekady” doby Edwarda Gierka. W tamtym czasie podobnych obiektów w mieście powstało więcej, choćby przy ul. 22 Lipca (dziś Piłsudskiego), czy tez 1 Maja, a także w innych miejscach.
Pawiloniki z ul. 1 Maja słynące niegdyś z pierwszej w Jeleniej Górze lodziarni z włoską maszynerią, wyburzono przed około ośmiu laty, a w ich miejscu zbudowano dom mieszkalno-usługowy. Dłużej przetrwał pawilonik przy placu kardynała Wyszyńskiego. Ale i na ten obiekt nadszedł kres – trwa jego wyburzanie i pozostała jedynie sterta gruzu. Takie pawilony, gdy były budowane, miały jedynie lokalizację tymczasową. Plany tyczące zabudowy tych miejsc przewidują bowiem powstanie innych, trwalszych obiektów. Taki zapewne powstanie przy wspomnianym placu, gdzie na wykończenie czeka kamienica o charakterze mieszkalno-usługowym będąca w stanie surowym zamkniętym.