Kierujący volkswagenem polo, tuż przed pasami – zapewne z obawy, że potrąci przechodzącego tam pieszego – gwałtownie zahamował. Manewru nie zauważyła kobieta, która siedziała za kierownicą jadącego za VW opla astry. I zderzenie gotowe.
Kierująca oplem tłumaczyła policji, że nie zauważyła, aby jadące przed nią auto hamowało. Wszystko stało się w ułamku sekundy.
Patrol drogówki uznał, że winę za spowodowanie zdarzenia ponosi właśnie kobieta.
– Nie zachowała odpowiedniej odległości między pojazdami – tłumaczy st. sierż. K. Krauze z sekcji ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
Maria M. została ukarana mandatem i sześcioma punktami karnymi.
Kolizja zdarzyła się na koszmarnym przejściu dla pieszych, na którym doszło w ostatnim czasie aż do czterech śmiertelnych potrąceń.
Zgodnie z zapowiedziami są to już ostatnie dni groźnej „zebry”. W poniedziałek, 26 lutego, przejście zostanie zlikwidowane i zagrodzone specjalnymi barierkami. Piesi będą musieli przechodzić na drugą stronę ulicy przez skrzyżowanie Jana Pawła II i Różyckiego.