Występ rozpoczął się z ponad dwudziestominutowym poślizgiem: spóźnił samolot, którym do Polski przylecieli chórzyści. Jednak muzyka w wykonaniu artystów głosu z Rosji, która zabrzmiała w doskonałym akustycznie barokowym wnętrzu Sanktuarium Krzyża Świętego, zrekompensowała oczekiwanie na wydarzenie. Muzyków zapowiedział po polsku i rosyjsku ksiądz Bazyli Sawczuk, proboszcz parafii prawosławnej pw. świętego Piotra i Pawła w Jeleniej Górze.
Miejski Kameralny Chór „Raspev” pod dyrekcją Lwa Siwuchina, pokazał klasę właściwą rosyjskim zespołom chóralnym, które osiągają głosową perfekcję. Nasi bracia Słowianie mają ogromny wokalny dar, który – z całą pewnością – dzięki ciągłemu doskonaleniu, w brzmieniu nie ma sobie równych. Nieskazitelnie czyste brzmienie, głębia basów, które – kontrastując z „ulotnymi” sopranami i altami – stworzyły przestrzeń dźwięku, w której można trwać zasłuchanym i nieznudzonym…
Chórzyści z Władymira wykonali sakralne pieśni liturgii prawosławia, które we wnętrzu protestanckiego Kościoła Łaski, gdzie gospodarzą katolicy, stworzyły bezprecedensowy klimat ekumeniczny. Oklaskiwano także przepięknie brzmiące adaptacje rosyjskich pieśni ludowych, popularnych i innych. Zasłużone brawa!