Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny już w nadchodzący weekend. Na cmentarzach – wzmożony przedświąteczny ruch. Jeleniogórzanie porządkują groby bliskich. Nie zapomnieli tymczasem o tych, z którymi nie łączy ich wiele: Niemcach zamieszkujących Jelenią Górę przed laty, których mogiły zachowały się na jednym pagórki cmentarza komunalnego.
Jeszcze niedawno zapomniane i opuszczone nagrobki – najczęściej proste głazy, na których wyryto nazwiska zmarłych – pokrywała patyna czasu i zapomnienia. Stało się inaczej za sprawą „niewidzialnej ręki”, która odnowiła złotą farbą grawerunki na kamieniach i przywróciła pamięci postaci, które tam znalazły wieczny odpoczynek.
Pochowano tam mieszkańców zmarłych w latach 20. 30., a także już w okresie II Wojny Światowej. W tym nadburmistrza „swojego ukochanego miasta” Artura Hartunnga. Przy niektórych nagrobkach pozostawiono także kwiaty i znicze. Teraz nikt nie przejdzie obok nich obojętnie.