Piłkarze Karkonoszy zdołali dziś wywalczyć 3 punkty. W wyjazdowym meczu pokonali 1985 Szczawno Zdrój po dwóch bramkach Marcina Krupy.
W dzisiejszym spotkaniu zespół Karkonoszy miał za zadanie odciąć linię pomocy rywala. W tym celu trener Tomasz Lizak zagrał trzema środkowymi pomocnikami. Na tej pozycji zagrali Kowalski, Gałuszka i Wojtas.
Po meczu z Kuźnią Jawor w podstawowym składzie nie zagrał Konrad Kogut – Zmarnowane okazje w poprzednim meczu podcięły skrzydła całej drużynie, stąd moja decyzja – powiedział trener Lizak. W dzisiejszym spotkaniu nie zagrał także Marek Wawrzyniak, który ze względów osobistych wziął trzydniowy urlop.
Cel postawiony przez Tomasza Lizaka został osiągnięty. Piłkarze ze Szczawna próbowali grać jedynie długimi piłkami, z pominięciem środka pola.
W pierwszej połowie obydwa zespoły stworzyły kilka groźnych akcji, ale to Karkonosze wyszły na prowadzenie. Po rzucie wolnym swoją pierwszą bramkę w meczu zdobył Marcin Krupa.
Po zmianie stron jeleniogórzanie kontrolowali przebieg gry, pilnując szczególnie defensywy. W tej części spotkania Karkonosze przeprowadziły dwa groźne kontrataki. W pierwszym dogodnej sytuacji nie wykorzystał Łukasz Kowalski. Drugi zakończył się już bramką. Wprowadzony na boisko Konrad Kogut znakomicie dograł do Krupy, a ten podwyższył na 2:0.
Trener Tomasz Lizak był zadowolony z gry Mirosława Gałuszki. – Wykorzystał w pełni kredyt zaufania jakim go obdarzyłem – powiedział po meczu.
Po dzisiejszym zwycięstwie nastroje w drużynie się poprawiły. – Zawodnicy uwierzyli, że potrafią się odbudować – powiedział Tomasz Lizak – Z Miedzią zagramy o 3 punkty.
W meczu rozgrywanym w Boguszowie-Gorcach Karkonosze wspierała liczna grupa kibiców z Jeleniej Góry. Jak przyznał Tomasz Lizak doping bardzo pomógł drużynie – Dziękujemy kibicom – powiedział trener.
