Sobota, 1 lutego
Imieniny: Ignacego, Seweryna
Czytających: 7182
Zalogowanych: 41
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Pies umierał w męczarniach?

Piątek, 5 października 2018, 6:15
Aktualizacja: Sobota, 6 października 2018, 8:34
Autor: AG–Dudek
Jelenia Góra: Pies umierał w męczarniach?
Fot. AG–Dudek
Mieszkańcy ul. Wyczółkowskiego w Jeleniej Górze poinformowali o martwym psie na balkonie jednego z budynków. – Ten zwierzak za życia przeszedł prawdziwą gehennę – mówią naszej dziennikarce. – Był bity i głodzony. Bywało, że właściciel zostawiał go samego w mieszkaniu na kilka, a nawet kilkanaście dni – dodają. Sprawę zgłoszono straży miejskiej, która sprawdza okoliczności śmierci zwierzęcia.
- Nie zastaliśmy właściciela mieszkania na miejscu, więc sprawę zgłosiliśmy administratorowi budynku, który skontaktował się z lokatorem – relacjonuje Artur Wilimek, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Jeleniej Górze.
– Okazało się, że właściciel psa wyjechał i czworonoga zostawił w domu. Sprawdzimy, czy zwierzak miał co jeść i pić i czy ktoś opiekował się nim podczas nieobecności właściciela – dodaje Artur Wilimek.
Tymczasem sąsiedzi twierdzą, że pies za życia przeszedł w prawdziwą gehennę.
- Właściciel tego zwierzaka to prawdziwy drań – opowiada jeden z sąsiadów, który boi się imiennie wypowiadać. – Do wiosny tego roku znęcał się nad swoja leżącą matką, a po jej śmierci nad tym biednym zwierzakiem. Wielokrotnie jak był pijany, bił psa, krzyczał na niego, a kiedy wyjeżdżał do pracy gdzieś w Polsce, zostawiał go nawet na wiele dni bez jedzenia i picia, nie mówiąc już o wychodzeniu z nim na zewnątrz. Czasami przychodziła do tego psa jakaś kobieta, ale nie zawsze – dodaje.

Inna sąsiadka z budynku obok dodaje, że pamięta całe tygodnie, podczas których pies nie miał co jeść i nie był wyprowadzany.

- To ohydne, ale widzieliśmy z sąsiadami, jak ten pies załatwiał się na balkonie, a potem z głodu zjadał swoje odchody i wymiotował nimi – mówi lokatorka z budynku obok. – Dla tego zwierzaka to wybawienie z męczarni, w jakich przebywał. Wielokrotnie zwracaliśmy uwagę właścicielowi, że źle traktuje to zwierzę, ale on tylko się nam odgrażał, że nas pozabija, „załatwi”, powybija szyby. Więc wszyscy bali i boją się tego człowieka – dodaje.

Teraz straż miejska sprawdzi, czy właściciel faktycznie znęcał się nad zwierzęciem, a jeśli potwierdzą się zarzuty sąsiadów, właściciel czworonoga może spędzić w więzieniu nawet pięć lat.

Twoja reakcja na artykuł?

6
1%
Cieszy
0
0%
Hahaha
1
0%
Nudzi
28
7%
Smuci
275
66%
Złości
108
26%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy wrzucileś/aś coś do puszki WOŚP?

Oddanych
głosów
868
Tak
57%
Nie
33%
Pomagam potrzebującym w inny sposób
10%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Kto stoi za Putinem, kto podejmuje decyzje na Kremlu?
 
Rozmowy Jelonki
Leniwiec – już 100 koncertów w Czechach
 
Aktualności
Senator pomaga maturzystom
 
Aktualności
Zamek Karpniki – od warowni po hotel
 
112
Wymusiła na Łomnickiej
 
Aktualności
Kiedyś tędy się szło do kościoła, a dzisiaj na zakupy
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group