W niedzielnych zawodach w Siedlęcinie wystartowała rekordowa ilość 105 zawodników w 6 klasach. Impreza ma już stałe grono sympatyków, którzy przyjeżdżają z różnych stron Polski (szczególnie Dolnego Śląska), a także z Niemiec i Czech.
W trakcie rywalizacji niemal na całym torze kurzyło się co niemiara, jednak był jeden punkt błotny, który sprawiał zawodnikom wiele problemów. Piknik Cross Country odbywa się dwa razy w roku - w kwietniu i wrześniu. Dodatkowo, organizatorzy planują wzorem zeszłego roku jeszcze jedną imprezę.
Chcemy zrobić super enduro po torze extreme, który jest wewnątrz - zapowiada Roman Hajdamowicz, wiceprezes Moto Klubu Siedlęcin.
Jak zaznacza przedstawiciel Moto Klubu Siedlęcin, w każdym sporcie znajdą się "czarne owce", a tor w Siedlęcinie jest doskonałym miejscem, aby pojeździć legalnie, więc serdecznie zaprasza na trasy w Gminie Jeżów Sudecki. Tor ma długość 3,5 km, a pętla podczas zawodów wynosi ok. 6 km.
Wkrótce podamy wyniki zawodów.