Gościa przywitała Krystyna Spólnik, kierowniczka Biblioteki Dziecięco-Młodzieżowej przy Książnicy Karkonoskiej. Renata Piątkowska do Jeleniej Góry przyjechała z Bielska Białej, gdzie mieszka. Pisarka jest uznaną autorką wielu książek z kanonu literatury dziecięcej i młodzieżowej. W swojej twórczości skupia się, między innymi na sygnalizowaniu problemów dziecięcego świata, które bywają szczególnie bolesne nie tylko w wieku dorastania.
Pisze o odrzuceniu, wyszydzaniu odmienności i słabości, o dzieciach – które przez takie właśnie cechy – nie mają przyjaciół i skarżą się na samotność.
Autorka nie stosuje jednak taniego dydaktyzmu. Jej książki pełne barwnych opisów i śmiesznych sytuacji, budują ducha nie tylko u odrzuconych bohaterów lecz także i u czytelników. Skłaniają ich przy okazji do przemyśleń i weryfikacji swojego postępowania w stosunku do młodszych, słabszych i „innych”.
Pisarka zauroczyła trzecioklasistów ze szkół podstawowych nr 2 i 10. Dziewczęta i chłopcy z uwagą wysłuchały fragmentów dwóch książek R. Piątkowskiej. „Wieloryb” – to rzecz o dziewczynce, która z powodu nadwagi musi znosić upokorzenia i docinki rówieśników. „Gdyby jajko umiało mówić” – to z kolei zbiór opowiadań tyczących rozmaitych zwyczajów i tradycji, ujętych jednak nie w sposób suchy i encyklopedyczny. Dzięki ciekawej i zabawnej pozycja może ująć także i dorosłego czytelnika. Młodzi słuchacze zasypali panią Renatę gradem pytań o sprawy różne, nawet osobiste.
Literatka zaapelowała także do młodych jeleniogórzan, aby nie odrzucali książek i starali się czytać jak najwięcej. – Otoczeni komputerami, grami i filmami, osłabiamy wyobraźnię, a dzięki lekturze – wzbogacamy ją, a jednocześnie powiększamy zasób słownictwa, które ostatnio mocno ubożeje – mówiła do dzieci Renata Piątkowska. Zachęciła także uczniów do samodzielnego pisania i chwalenia się swoją twórczością podczas różnych konkursów. Dodała, że dziecięce wiersze bywają zaskakująco dojrzałe i są znacznie bardziej szczere niż te pisane przez dorosłych ludzi pióra.