REGION: PiS nie chce firmować działań rady powiatu
Aktualizacja: 18:34
Autor: Ania
Jest to dalszy ciąg sprawy dotyczącej niezwołania przez przewodniczącego, Zbigniewa Jakiela sesji nadzwyczajnej dotyczącej prywatyzacji szpitala „Bukowiec”.
– Uważamy, że cena sprzedaży tej placówki medycznej była zbyt niska. Możemy się mylić, ale swoje spostrzeżenia chcieliśmy przedstawić na radzie, żeby je zapisano i wpisano w protokół. Niestety nie pomogła nawet interwencja wojewody. Jedyną drogą do egzekwowania prawa jest więc rezygnacja z pełnienia funkcji w komisjach. – mówi Eugeniusz Kleśta, przewodniczący Klubu PiS.
Decyzja ta nie podoba się jednak pozostałym radnym. Marek Mikrut, zastępca przewodniczącego Radny Powiatu uważa, że w ten sposób koledzy z Klubu PiS unikają pracy i zrzucają ją na innych.
– Rozumiem frustrację i nawet zgadzam się z niektórymi poglądami radnych z Klubu PiS, ale uważam, że rezygnacja z pełnienia funkcji w komisjach nie jest dobrą drogą do egzekwowania swoich praw – mówi Marek Mikrut.