- Szkody mają różną skalę. Są mosty, jak w ciągu ulicy Kaczawskiej, które woda zniszczyła zupełnie, a i takie, jak w ciągu ulicy Witosa, gdzie wypłukała ściany przyczółków. Dopiero dokładne oględziny pozwolą ustalić skalę niezbędnego remontu, czy konieczność odbudowy - powiedział prezydent Jeleniej Góry Marcni Zawiła.
Łączna kwota strat przekracza znacznie 30 milionów złotych. - Nie jest to zresztą pełna kwota, bo osobne szacunki prowadzą na swoich obszarach m.in. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej i Dolnośląski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych, które są autonomicznymi instytucjami i zarządzają ciekami. Inaczej liczy się też straty w przypadku prowadzonych właśnie inwestycji, innym rygorom statystycznym podlegają straty osobnych firm, jak choćby „Wodnika”, który tylko w Maciejowej na skutek zalania musi ponieść koszty w wys. ponad 200 tys. zł - informuje prezeydent.
Jelenia Góra też ma swoje, miejskie urządzenia melioracyjne i oceniono, że uszkodzonych bądź zasypanych zostało ponad 20 km rowów melioracyjnych pozostających w sferze działań Miasta.
Poza ulicami i drogami asfaltowymi deszcz i spływająca woda zniszczyły lub uszkodziły 4,2350 km dróg polnych i leśnych. Odnotowano sporo strat w zieleni miejskiej i parkach, straty zgłaszają niektóre placówki oświatowe (m.in. SP 11, gdzie deszcz uszkodził dach i zniszczył drenaż wokół budynku), Miejski Ośrodek Sportu, placówki i instytucje kultury (np. deszcz wypłukał tłuczeń, którym były wysypane podjazdy wokół Muzeum – Domu Hauptmanna), i in.
- Zapewne nie otrzymamy pełnego zwrotu kosztów, jakie poniesiemy na usuwanie szkód, ale będziemy starać się o środki w różnych funduszach, bo suma strat jest ogromna i z budżetu Miasta nie bylibyśmy jej w stanie wyasygnować bez rezygnacji z niezbędnych inwestycji – powiedział M. Zawiła. – A przecież pozostaje jeszcze sprawa najważniejsza, za którą uznaję pomoc ludziom, bezpośrednio dotkniętym przez ten kataklizm. Zasiłki, które już są dysponowane od wczoraj z funduszu Wojewody nie rozwiążą przecież wszystkich problemów.
Wczoraj rozpoczęły sie prace przy usuwaniu mostu w ciągu drogi krajowej nr 3, prowadzone przez jedną z jeleniogórskich firm. Na początku przyszłego tygodnia przyjadą do Jeleniej Góry saperzy, którzy w oczyszczonym miejscu będą stawiali most tymczasowy o dużej nośności.