Schetyna, który przyjechał do Szklarskiej Poręby tuż po oddaniu boisk Orlika w Jeleniej Górze, spędził w Jakuszycach kilkadziesiąt minut. Odbył rozmowę z Julianem Gozdowskim, prezesem Biegu Piastów i zapoznał się z tą malowniczą okolicą.
– Chcieliśmy po prostu zapoznać premiera z organizowanym przez nas biegiem narciarskim. Nie zależało nam na uzyskaniu jakichkolwiek obietnic. Ważne jest tylko to, żeby również w Warszawie mówiono o naszej imprezie, która należy już do grona najlepszych na całym świecie – powiedział Julian Gozdowski, prezes Stowarzyszenia Biegu Piastów. – Polana Jakuszycka stwarza ogromne możliwości narciarskiej, już w tym momencie przygotowaliśmy 10 km trasy pod biegi narciarskie – dodał.
– Chcielibyśmy, żeby turyści zainteresowali się również naszym regionem jako tym bardzo atrakcyjnym przyrodniczo, a nie tylko takimi ośrodkami turystycznymi jak Zakopane. Być może wizyta wicepremiera będzie miała na to jakiś wpływ – dopowiada Marek Chromicz, rzecznik prasowy Biegu Piastów.
– Będę mówił o organizowanej w Jakuszycach imprezie jak najwięcej, żeby w ten sposób zachęcić polskich turystów i narciarzy do przyjazdu w ten region Polski – powiedział Grzegorz Schetyna.
Bieg to największa impreza tego typu w Polsce. Odbywa się nieprzerwanie od 1976 roku. Należy do Wordloppet, czyli Światowej Ligi Biegów Długodystansowych. Sukces Biegu Piastów to w dużej mierze zasługa Juliana Gozdowskiego, jego komandora. Imprezie sprzyja także samo miejsce – Polana Jakuszycka, na której można uprawiać narciarstwo nawet wiosną, bo śnieg leży tam bardzo długo.