– Pięć dni temu na chodniku przy ul Bacewicz w Jeleniej Górze, na wysokości sklepiku zoologicznego wybiło szambo. Wypłynęły nieczystości, papier toaletowy itp. Po "załatwieniu sprawy" fachowcy pojechali, ale nie posprzątali – napisał do nas Czytelnik.
Skontaktowaliśmy się z rzecznikiem PWiK Wodnik Zbigniewem Rzońcą, który wyraził ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji. - Przepraszamy za ten stan rzeczy. Prace w tym miejscu prowadzone były przy 10 stopniowym mrozie i wtedy nie było możliwe spłukanie nieczystości w obawie powstania „lodowiska” zagrażającemu zdrowiu przechodniów. Oczywiście dołożymy wszelkich starań, żeby takie sytuacje nie miały więcej miejsca. Nasi pracownicy posprzątają pozostałości w trybie natychmiastowym, jak tylko odtaje zmrożona nawierzchnia - powiedział Zbigniew Rzońca.