Agata Grajewska, Małgorzata Płonczkier i Kamil Reichel, bo o nich mowa, już raz dali popis swojej inwencji podczas pamiętnego popołudnia z poezją w Empiku, kiedy jeszcze odbywały się tam wydarzenia kulturalne. Było to w czerwcu minionego roku. Po ośmiu miesiącach ponownie wystąpili razem w klimatycznych wnętrzach teatralnej restauracji jeleniogórskiej świątyni sztuki: Teatru im. C. K. Norwida.
Studenci polonistyki Kolegium Karkonoskiego to pasjonaci literatury i prawdziwe artystyczne dusze. Kamil Reichel sprawdził się już na deskach Teatru Odnalezionego Łukasza Dudy w „Piaskownicy” Walczaka (u boku Agaty Mamzer i Piotra Kamoli). Dziś – w towarzystwie dwóch dam i gorąco oklaskiwany przez inne panie oraz panów – ponownie dał próbkę swojego talentu aktorskiego. Nie ustępowały mu Agata Grajewska i Małgorzata Płonczkier. Wszyscy w tekstach, których wspólnym mianownikiem była kobieta – od matki, poprzez kochankę, żonę, aż do teściowej – dostarczyli przybyłym na ten poetycki wieczorek mnóstwa pozytywnych wrażeń.
Wykonano znane utwory z repertuaru głównie poezji międzywojennej, ale nie tylko. Zabrzmiał „Dytyramb na cześć teściowej” Różewicza, „Sprzeczka z żoną” Tuwima, „Ciotki” Jasnorzewskiej, a wszystko okraszone muzyką: „Weselne dzieci” z repertuaru Sipińskiej, „Z nim będziesz szczęśliwsza” Starego Dobrego Małżeństwa oraz pomysłowa kompilacja urywków współczesnych numerów poświęconych paniom: od Eli, co straciła przyjaciela, po Monikę z Mazur, czyli córkę rybaka lub – jak kto woli, dziewczynę ratownika.
Studentów oklaskiwali ich koleżanki i koledzy, a także rektor Kolegium Karkonoskiego prof. Henryk Gradkowski, który rozmarzony nucił niektóre utwory wraz z wykonawcami. Była Edyta Tuz-Jurecka, Urszula Liksztet oraz Milan Lesiak. Na koniec wykonawcy złożyli życzenia paniom, a gorące oklaski w podzięce były najlepszym podsumowaniem tego niezwykle ciepłego i spontanicznego wydarzenia.