Do groźnego wypadku doszło dziś przy ulicy Grunwaldzkiej. Piesza nie zauważyła nadjeżdżającego pojazdu kierowanego przez naukowca z KK i wpadła prosto pod koła. Zostanie w szpitalu co najmniej tydzień. Na drogach jest niebezpiecznie. Po południu wydarzyły się dwa inne wypadki.
Pieszej spieszyło się. Wcisnęła przycisk i nie poczekała, aż zapali się zielone światło, tylko weszła na jezdnię prosto pod koła samochodu, za którego kierownicą siedział naukowiec z jeleniogórskiej uczelni. Interweniowało pogotowie ratunkowe, które ranną pieszą zabrało do szpitala. Obrażenia będą najprawdopodobniej wymagały leczenia dłuższego niż siedem dni. Do zdarzenia doszło z winy pieszej. Jego okoliczności ustala policja.
Po południu doszło do dwóch innych wypadków: potrącenia przy wjeździe do Komarna oraz zdarzenia z udziałem tira na obwodnicy Kowar. O tym wkrótce poinformujemy.