Bilans roku 2005. Spadło bezrobocie, choć nie zainwestowała tu żadna wielka firma.
W ubiegłym roku Jelenia Góra zaczęła finansowo pomagać sportowcom.
Nie dostaliśmy pieniędzy na budowę obwodnicy. Z miasta uciekło dwóch dużych inwestorów.
Najlepsi sportowcy mogli liczyć na wsparcie w wysokości do 1000 zł miesięcznie. Stypendia dostało prawie 90 osób. Wśród nich są m.in. szczypiornistki Witaminek, koszykarki Kolegium Karkonoskiego i koszykarze Sudetów. Gdyby nie stypendia, niektórzy z nich opuściliby miasto.
W 2005 roku władzom nie udało się zdobyć pieniędzy na budowę południowej obwodnicy miasta. Samorządowcy byli niemal pewni, że pieniądze na jej budowę dotrą do Jeleniej Góry i prace rozpoczną się w tym roku. Zarząd województwa uznał jednak, że projekt nie zasługuje na pozytywną opinię i przekreślił szansę na zdobycie europejskich pieniędzy. Przepadło 67,5 mln zł.
Nie udało się też ściągnąć dużych inwestycji. Mimo to sytuacja na rynku pracy w Jeleniej Górze poprawiła się. Bezrobocie wynosi 12,3 procenta. Na Dolnym Śląsku niższe jest tylko we Wrocławiu (ok. 11 procent).
Prezydent Józef Kusiak zapowiada na 2006 rok budowę hali kupieckiej i parku wodnych rozrywek. Za rok sprawdzimy, co udało mu się zrealizować. Być może odpowiedzialność weźmie na siebie też nowy prezydent - w 2006 czekają nas bowiem wybory szefa miasta.
