Policjanci przyłapanych nieletnich legitymowali i powiadamiali o występkach tylko dyrekcje szkół. Od około roku informacja o tym trafia do rodziców. List z policyjną pieczątką ma być skuteczniejszy.
W zeszłym roku szkolnym takich pism wysłano kilkadziesiąt. Opisano w nich zachowanie wagarującej młodzieży.
– Wydajemy wojnę tym, którzy zamiast być w szkole, włóczą się po mieście, palą papierosy, biorą narkotyki i piją alkohol – tłumaczy komisarz Edyta Bagrowska z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
Wśród pechowców znaleźli się, między innymi, gimnazjaliści, którzy pili piwo przy kościele garnizonowym. Na policyjne listy trafiają także ci uczniowie, którzy przyszli na lekcje, ale w przerwie wyskoczyli na papierosa. Są też i tacy, którzy – nie tylko w czasie godzin lekcyjnych – głośno przeklinają na ulicy.
– Wśród upomnianych byli także uczniowie szkół podstawowych. Najczęściej piąto i szóstoklasiści. Urządzili sobie palarnię w pobliżu Gimnazjum nr 1 – informują policjanci.
Szefowie placówek oświaty są przekonani, że policyjna akcja zniechęci to ich wychowanków od ucieczek ze szkoły i złego zachowania. – Mamy ponad tysiąc uczniów. Trudno nad nimi wszystkimi zapanować – mówi Paweł Domagała, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1.
Nauczyciele mają swoje sposoby na zdyscyplinowanie uczniów, choć nie zawsze są skuteczni. W popularnym „Żeromie” wysyłane są esemesy do rodziców z informacjami o tym, że uczeń narozrabiał, ma złe stopnie lub nie chodzi na lekcje.
Dzieje się tak w przypadku, kiedy rodzice zgadzają się na udostępnienie wychowawcy numeru telefonu komórkowego lub adresu internetowego.
Kłopot pojawia się w przypadku uczniów pełnoletnich. Jeśli mają dowód osobisty i nie sprawiają kłopotów, czyli nie awanturują się i nie hałasują oraz nie nadużywają alkoholu – ale uciekają z lekcji – policja jest bezsilna.
Dyrekcje szkół, w przypadku stwierdzenia, że pełnoletni wagaruje, mogą go ukarać sankcjami przewidzianymi przez szkolny regulamin.
Najczęściej jest to obniżona ocena ze sprawowania, w przypadkach drastycznych uczeń może po prostu zostać wyrzucony do innej placówki.