Wśród dzieci ciekawość budziły maskotki komisarza Lwa. Najmłodsi chętnie do zdjęć z królem zwierząt pozowali.
Na stoku pod Śnieżką pojawili się też prawdziwi, na co dzień groźni i wymagający funkcjonariusze. Choćby młodszy inspektor Zbigniew Ciosmak, komendant miejski jeleniogórskiej policji, który dba, aby podwładni z jego garnizonu zawsze zachowywali ludzką twarz.
Strasznie nie było, za to wesoło – owszem. Mundurowi zjeżdżali w trójkach na dwóch nartach, a przygrywała im policyjna orkiestra. Pracy przy relacji z imprezy było sporo, bo reporter wrocławskiej TVP 3 Andrzej Szpak pracować musiał na dwie ręce: z kamerą i mikrofonem.
Policja pochwaliła się nowym sprzętem, którego bać się powinni niedoszli terroryści. Mówiono też o bezpieczeństwie w górach. Przezorni mieli okazję do bezpłatnego oznakowania nart. W razie kradzieży łatwiej będzie sprzęt odnaleźć, a złodziejowi – trudniej go sprzedać.
Kolejny, równie wesoły i pełen atrakcji festyn policjanci zapowiadają na lato. I już teraz zapraszają wszystkich chętnych.