Policjantom przekazano dziesięć kompletów nart, butów, kombinezonów, kasków, kijków, gogli i rękawic. Kolejne 20 kompletów ma się pojawić na początku przyszłego roku. Cały sprzęt trafi do 20 wyszkolonych stróżów prawa, którzy będą pełnić służby na stokach w Karpaczu, Szklarskiej Porębie, na Łysej Górze oraz na Polanie Jakuszyckiej w sezonie zimowym 2010/2011.
– Wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom społecznym i w tym roku pokażemy się na trasach biegowych. Nasi policjanci będą patrolować zarówno stoki, jak i trasy biegowe w okresie weekendów oraz ferii świątecznych. To, ile będzie tych patroli i w jakim okresie, będzie zależało od potrzeb. Warto przypomnieć, że pełnimy też wspólne patrole polsko-czeskie – powiedział Zbigniew Ciosmak, komendant miejski policji w Jeleniej Górze.
Jerzy Pokój, przewodniczący Sejmiku Województwa Dolnośląskiego, niegdyś naczelnik Grupy Karkonoskiej GOPR, podkreślał, że kiedyś był przeciwny, by oddziały milicji wchodziły na stoki i współpracowały z goprowcami. – Dzisiaj czasy się jednak zmieniły, zmieniły się zadania i odbiór policji. Widzę, że policjant na stokach uspokaja. Stąd też decyzja o wsparciu policjantów przekazanym sprzętem – powiedział samorządowiec.
– Jeżeli jest możliwość stworzenia policji, która będzie prowadziła prewencję na stokach i trasach biegowych, to trzeba jej pomóc. Policja obecnie nie ma pieniędzy na ten cel w swoich budżetach. Od czasu pierwszych rozmów, do chwili przekazania sprzętu minęło kilka miesięcy, ale udało nam się to doprowadzić do skutku. To jest pierwszy etap doposażenia policjantów w niezbędny sprzęt, drugi komplet z nartami biegowymi, przekażemy policji pod koniec stycznia – lutego przyszłego roku, a trzeci z kompletów trafi w roku następnym lub na początku 2012 roku – dodał Jerzy Pokój.
Jakość i rodzaj przekazanego sprzętu był konsultowany z policją. Dariusz Gutowski z Komendy Miejski Policji w Jeleniej Górze przyznał, że na nartach jeździ od najmłodszych lat. Patrole w górach pełni natomiast od siedmiu lat. Przyznaje, że pierwszych latach, kiedy policja pojawiła się na stokach, dość często zdarzały się włamania na parkingi, kradzieże sprzętu sprzed wyciągów oraz bijatyki w kolejkach na wyciąg.
– Obecnie sytuacja wygląda już o wiele spokojniej, kradzieże sprzętu i włamania zdarzają naprawdę sporadycznie. Częściej teraz mamy do czynienia z brakiem kasków na głowach nieletnich, brawurą na stokach, czy w nielicznych przypadkach jazdą pod wpływem alkoholu. Do tej pory pracowaliśmy we własnym wyposażeniu, często byliśmy myleni z instruktorami jazdy na nartach. W nowym sprzęcie z pewnością będziemy lepiej postrzegani – dopowiedział asp. szt. Dariusz Gutowski z KMP w Jeleniej Górze.