Do zdarzenia doszło w dniu 11 kwietnia 2013 roku w Działoszynie. Tego dnia funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Bogatyni po zakończeniu służby udali się na spotkanie towarzyskie do restauracji. Kiedy około godziny 19.00 opuścili lokal, doszło miedzy nimi oraz grupą lokalnej młodzieży do zatargu. W trakcie tego zajścia jeden z funkcjonariuszy Tomasz M. zgubił swój telefon komórkowy. Podejrzany Paweł S. postanowił pomóc koledze go odszukać. W pobliżu restauracji zauważyli młodego mężczyznę trzymającego w ręku telefon komórkowy. Kiedy poprosili go, aby im go pokazał ten zaczął uciekać.
- Tomasz M. i Paweł S. udali się na posesję Jana Ł. Tam Paweł S. będąc w stanie nietrzeźwości usiłował wejść do mieszkania wyżej wymienionego twierdząc, iż szuka jakiejś osoby. Jan Ł. nie chciał go wpuścić do środka. Wtedy miedzy mężczyznami doszło do szarpaniny podczas, której podejrzany Paweł S. kopnął Jana Ł. i nadal usiłował bezprawnie wtargnąć do jego domu informuje prokurator okręgowy w Jeleniej Górze Ewa Węglarowicz-Makowska.
W tym czasie na tę posesję weszli Mateusz P. oraz Mateusz Ł. Widząc to sprawca okazując legitymację służbową zażądał od Mateusza P. wylegitymowania się i próbował go zatrzymać. Mateusz P. początkowo nie wyrywał się, lecz kiedy zobaczył, że samochód, którym ma zostać przewieziony do Komisariatu Policji w Bogatyni nie jest pojazdem służbowym, zaczął stawiać opór. Wtedy Paweł S. zaczął go bić i kopać, powodując poważne obrażenia. Bił także Mateusza Ł.