W tym duecie nie ma gwiazdy, są dwie bardzo utalentowane kobiety, których instrumenty współistnieją i przeplatają się ze sobą. Otwarty dla publiczności koncert w Filharmonii Dolnośląskiej rozpoczął się Sonatą na skrzypce i fortepian w aranżacji Ferda Davida. Jeden z największych znawców i badaczy Fryderyka Chopina tak mówił o sonacie, która rozpoczęła piątkowy koncert: „ Sonata wciąga i przykuwa od pierwszego do ostatniego taktu. Komponowana w czasach dla Chopina trudnych, porywa, zadziwia i zachwyca swym rzadkim pięknem i przeświecającą poprzez dźwięki mądrością- cierpką i gorzką”.
Nieskazitelna czystość i wyrazistość Nokturnu Es-dur w aranżacji Camille’a Saint-Saënsa wypełniła salę filharmonii. Magdalena Blum, bardzo utalentowana pianistka, świetnie zaprezentowała się w czterech mazurkach. Jolanta Stopka i Magdalena Blum tworzą duet niebanalny, który łączy w sobie wrażliwość, otwartość na dźwięk i żywiołowość sceniczną.
Panie podkreślają, że najważniejsze w ich muzykowaniu to słyszeć, słuchać i być słuchanym. Jednym z Utworów kończących piątkowy koncert była kompozycja Jarka Kordaczuka pt. Sostenuto. Hommage à Chopin skomponowana specjalnie dla Jolanty Stopki w 2009 roku. Koncert pięknych artystek został bardzo dobrze przyjęty przez publiczność jeleniogórską. U niejednej osoby interpretacje tego duetu wycisnęły łzę wzruszenia.
Artystki natomiast podziękowały publiczności dwoma bisami. Po koncercie cierpliwie rozdawały autografy, nie tylko młodym adeptom szkoły muzycznej.