Mecz pomiędzy dziewiątą, a siódmą ekipą obecnych rozgrywek należał do tych "za cztery punkty", gdyż obie drużyny spotkają się w rundzie play-out, a punkty z ich konfrontacji będą zaliczone do dalszej fazy. Niedzielna rywalizacja w hali im. Mariana Koczwary przyniosła kibicom wiele emocji. Od początku zespoły toczyły zaciekły bój o każdy punkt.
W pierwszej kwarcie koncertowo zagrała Pawlukiewicz, która w ciągu 5 minut zdobyła 10 pkt. i była jedyną punktującą zawodniczką wśród gospodyń. Rywalki utrzymywały kontakt do samego końca pierwszej odsłony, wychodząc nawet na prowadzenie na 20 sekund przed końcem, jednak w ostatniej akcji Kowalczyk skutecznie wykończyła zespołową akcję i po 10 minutach było 20:19.
Po stojącej na wysokim poziomie pierwszej kwarcie, w drugiej spadło tempo gry, a krakowianki popełniały proste błędy kroków oraz faule w ataku. Podopieczne Jerzego Gadzimskiego nie wykorzystały w pełni okazji na odskoczenie rywalkom, 6 minut drugiej odsłony dało nam wynik 4:0, co dobitnie świadczyło o chaosie jaki zapanował na parkiecie. Niemoc strzelecką Wisły za sprawą rzutów osobistych przełamała Homoncik, która jak się okazało zdobyła jedyne punkty dla swojego zespołu w tej części gry. Tuż przed przerwą jeleniogórzanki dopisały do swojego dorobku 6 kolejnych punktów i po 20 minutach było 30:21.
W trzeciej odsłonie przyjezdne stopniowo odrabiały straty, w 25 min. po rzucie za trzy punkty Gajdosz było 36:34. Mimo, że jeleniogórzanki ponownie zdołały odskoczyć, w 27 min. – 40:34, to ostatnie słowo należało do podopiecznych Aldony Patyckiej i po trzech kwartach na tablicy wyników mieliśmy remis po 40.
Koszykarki Karkonoszy walczyły do końca, jednak to ich rywalki wykazały się dojrzalszą grą. Gospodynie po trafieniu Pawlukiewicz prowadziły na 3 minuty przed ostatnią syreną 47:46, ale były to ostatnie punkty jeleniogórzanek w rundzie zasadniczej sezonu 2010/2011. Brak pomysłu na rozegranie oraz proste indywidualne błędy spowodowały, że mądrze rozgrywające ostatnie minuty koszykarki Wisły, odniosły minimalne, ale bardzo cenne zwycięstwo 52:47.
Zawodniczka Wisły II Kraków Anna Soszyńska została wybrana najlepszą koszykarką kolejki, w Jeleniej Górze zanotowała 16 pkt., 18 zbiórek, 1 asystę, 3 przechwyty i 2 bloki.
Finepharm Karkonosze w rundzie play-out spotka się z zespołami: Wisły McArthur II Kraków, AZS-u UMCS Lublin oraz KKS-u Olsztyn, SKS-u Unia Swarzędz oraz AZS-u II PWSZ Gorzów Wlkp., a pierwszy mecz rozegra 19 lutego.
MKS MOS Finepharm Karkonosze Jelenia Góra - Wisła II McArthur Kraków 47:52 (20:19, 10:2, 10:19, 7:12)
MKS: Pawlukiewicz 15, Kowalczyk 14, Podgajna 9, Piwowarczyk 4, Krawczyszyn-Samiec 3, Kowiel 2, Iwanowicz, Wójtowicz, Łuczak.
Wisła: Soszyńska 16, Gajdosz 11, Ćwięk 9, Homoncik 6, Śnieżek 6, Gawor 4, Musijowska, Fiejdasz, Kucharczyk.