W tym roku Festiwal Teatrów Wędrujących cieszy się wręcz ogromną popularnością zarówno wśród mieszkańców Jeleniej Góry i okolic, jak i osób przybyłych z innych regionów Polski czy z zagranicy w celu uczestniczenia w jednym z najbardziej znaczących przedsięwzięć kultury z jakimi mamy do czynienia w naszym mieście. A że tych mamy tu raczej deficyt – bohaterska frekwencja wcale nie dziwi.
„Port Magiczny”, który ruszył dziś o 15.00 na Placu Ratuszowym objął działania parateatralne przygotowane z myślą o dzieciach i dorosłych. W teatralno-cyrkowym miasteczku autorstwa Teatru Wagabunda z Krakowa mali uczestnicy festiwalu i ich rodzice mogli zobaczyć pokazy żonglerów, akrobatów, mimów, zagrać w najrozmaitsze gry itp.
Z kolei jeśli chodzi o spektakl, który odbył się pod Ratuszem o godzinie 15.30, tj. „Zapomniani Podróżni” w wykonaniu Teatru Cztery Żywioły, był on niezwykłą opowieścią ni to o ludziach, ni to o duchach przeżywających dziwne zdarzenia i równie dziwaczne przygody z pogranicza jawy i snu na zapomnianym, albo już całkiem zlikwidowanym dworcu kolejowym – dworcu, na którym materializują się sytuacje i fantastyczne postaci z przeszłości, czekające na pociąg lub oczekujące gości, którzy już nigdy nie przyjadą.
– Dzisiejszy dzień teatralnego wędrowania robi na mnie naprawdę duże wrażenie. Bardzo podobał mi się spektakl „Zapomniani Podróżni”, albowiem lubię takie schulzowskie klimaty, oniryczne i nieokreślone. Teraz z niecierpliwością czekam na pozostałe projekty przewidziane na dziś. Warto tu być, to świetna impreza – mówił nam Michał Konopa, mieszkaniec Cieplic. Ciąg dalszy relacji już wkrótce.