Dzięki pomocy internautów udało się ustalić sprawców porzucenia przy drodze pomiędzy Janowicami Wielkimi, a Miedzianką skrajnie zaniedbanego i chorego psa.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Ledwie żywe zwierzę, które pochodziło z Jeżowa Sudeckiego zostało wywiezione przez swoich właścicieli na odległość ponad 20 kilometrów i porzucone. Na szczęście Batuś (tak nazywa się pies) został odnaleziony przez przypadkowe osoby i trafił pod opiekę Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt. Ten zapowiada, że o incydencie zawiadomiona zostanie prokuratura.
Po przebadaniu okazało się, że pies zmaga się ze świerzbem, zapaleniem uszu oraz jest zagłodzony. Przed nim długotrwałe leczenie.