Skrócenie kadencji Sejmu i Senatu RP to niemal pewnik. Niepewna jest jedynie data przyspieszonych wyborów.
Politycy już tasują karty do partyjnego pokera na listach wyborczych. W okręgu legnicko-jeleniogórskim zmian nie będzie. Zanosi się na pojedynek tuzów: Adama Lipińskiego z PiS, Grzegorza Schetyny z PO oraz Jerzego Szmajdzińskiego z SLD, których nazwiska będą otwierały listy wspomnianych ugrupowań.
Pewnym miernikiem poselskiej aktywności jest liczba składanych interpelacji. Jeśli posłużyć się tym kryterium, najbardziej efektywny spośród wymienionej trójki okazuje się Jerzy Szmajdziński (interpelował 21 razy, w tym w kilku sprawach dotyczących regionu). Za nim jest Grzegorz Schetyna – siedem interpelacji, w tym dwie dot. sytuacji w jeleniogórskiej Jelfie oraz szpitala w Szklarskiej Porębie.
Na szarym końcu aktywności liderów jest Adam Lipiński. Rozpisywać się nie ma o czym, bo wiceszef Prawa i Sprawiedliwości nie zgłosił żadnej interpelacji.
Pomijając jednak listy liderów, na czoło – jeśli chodzi o sejmową aktywność – zdecydowanie wychodzi posłanka Beata Sawicka z PO, która na głowę bije trzech wspomnianych panów: na Wiejskiej interpelowała aż 127 razy!
Marzena Machałek z PiS, która do parlamentu weszła „tylnymi drzwiami” po tym jak zwolniło się miejsce po jednym z posłów, który wybrał karierę w samorządzie, z sejmowej mównicy interweniowała cztery razy. Jedna interpelacja dotyczyła modernizacji traktu kolejowego z Jeleniej Góry do Wrocławia.
Dodać jeszcze należy, że spośród tych posłów żaden nie jest rodowitym jeleniogórzaninem.
Jak zakończą wyścig do poselskich foteli? O tym zdecydują wyborcy i to będzie ostatecznym miernikiem skuteczności kandydatów. Ale my możemy już teraz zabawić się w typowanie. Kto, Waszym zdaniem, jest najlepszym posłem? A może są takie osoby, których w Parlamencie nie ma, a warto byłoby je wypromować? <b> Czekamy na opinie i komentarze Internautów. </b>