W głosowaniu nad poprawką do rządowego projektu ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa, za przyjęciem poprawki było 226 posłów (224 z PiS, w tym Marzena Machałek), a 229 przeciw. Decydujące okazały się 3 głosy posłów Kukiz'15.
Poprawka dotyczyła zagwarantowania m.in. funkcjonariuszom publicznym, w tym samorządowcom, bezkarności za złamanie dyscypliny finansów publicznych i złe gospodarowanie pieniędzmi w kilku przypadkach, w tym za czyny popełnione w czasie obowiązywania stanu wyjątkowego, trwania wojny napastniczej na terytorium sąsiedniego państwa, a także w czasie stanu epidemii, gdy sprawca działał w celu m.in. ochrony życia lub zdrowia wielu osób lub mienia wielkiej wartości.
Niestety przeszła poprawka zapewniająca bezkarność urzędniczą w przypadku wojny, w tym wojny w kraju sąsiadującym z Polską - za jej przyjęciem głosowało 229 posłów, przeciw 224, wstrzymało się 2, nie głosowało 5.
Z kolei poprawka dotycząca bezkarności została wprowadzona do Prawa Przedsiębiorców i ma obowiązywać również w czasie stanu epidemii, czy stanu klęski żywiołowej. Za poprawką było 228 posłów, przeciw 226, wstrzymało się 2.
Zatem mimo odtrąbienia sukcesu przez opozycję, bezkarność urzędnicza przeszła przez Sejm. Czas na decyzję Senatu, a następnie prezydenta RP.