Śmigłowiec z 1. Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej ze Świdwina stacjonował na Górze Szybowcowej od 7 lutego do końca ferii zimowych. W tym czasie zespół ratowników odebrał 17 wezwań do działania. Niestety w sześciu przypadkach nie było możliwości wykorzystania śmigłowca do akcji z powodu ograniczonej widoczności lub zbyt silnego wiatru przekraczającego możliwości uruchomienia helikoptera.
Ostatecznie zespół śmigłowcowy wystartował w 11 przypadkach. Podczas tych zdarzeń ewakuowano 6 poszkodowanych. W kilku sytuacjach śmigłowiec z powodu złych warunków atmosferycznych, ograniczonej widoczności nie był w stanie dolecieć na miejsce wypadku, jednak dostarczenie zespołu śmigłowcowego w rejon działania pozwoliło znacznie skrócić czas dotarcia ratowników do poszkodowanych osób. Współdziałanie ratowników górskich z zespołem ASAR było także okazją do przeprowadzenia licznych szkoleń z udziałem kilku grup ratowników na rożnym poziomie zaawansowania i wyszkolenia technicznego oraz doskonalenia wspólnych procedur działania.
Grupa Karkonoska GOPR w okresie stacjonowania zespołu śmigłowcowego przeprowadziła 60 akcji, gdzie w znacznej większości przypadków potrzeba była szybkiego transportu do szpitala drogą powietrzną - informuje GOPR. - Jednak z powodu ciężkich warunków atmosferycznych panujących w czasie ferii, z wiatrem o sile przekraczającej 100 km/h, nie za każdym razem wykorzystanie śmigłowca w działaniu było możliwe. Pokazuje to jednak jak intensywny jest ruch turystyczny w Sudetach Zachodnich, a co za tym idzie jak ważne jest rozwijanie służb ratunkowych i podejmowanie tego typu współpracy, która znacznie wpływa na poprawę bezpieczeństwa mieszkańców i turystów.