Celebransami Mszy św. w kościele pw. Najświętszego Serca pana Jezusa byli miejscowy proboszcz, ksiądz Józef Frąc i ksiądz Józef Stec,duszpasterz środowisk kombatanckich. Wśród żałobników, oprócz najbliższych, pojawiło się wielu przyjaciół pana Józefa. Na pogrzeb dotarli Jego sąsiedzi z czasów gdy mieszkał w Sobieszowie przy ul. Żabiej, oraz współlokatorzy z Domu "Pogodna Jesień". Przy trumnie wartę wystawili kombatanci, których szeregi z roku na rok - niestety - ubożeją. Był też ksiądz proboszcz parafii polsko-katolickiej Jan Bielniak.
Po Mszy św. ciało śp. Józefa Brandysa, który 4 marca skończyłby 89 lat, spoczęło we wspólnej mogile obok Jego żony na cmentarzu sobieszowskim.
Józef Brandys z pochodzenia Ślązak, był spadochroniarzem i uczestnikiem Bitwy pod Arnhem, a wcześniej wcielonym siłą do Wermachtu współpracownikiem francuskiej Résistance, odznaczonym brytyjskim orderem Świętego Jerzego za doprowadzenie do strzeżonego portu dwóch Anglików zrzuconych dla rozpoznania wytwórni V-1).
Niech odpoczywa w pokoju wiecznym!