- Prokuratura zabezpieczyła dowody i wykonała wszystkie czynności, które mogła zrealizować. Teraz czekamy na wyniki badań Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie. Chodzi o ekspertyzy: biologiczną, genetyczną i daktyloskopię, które potwierdzą od kogo pochodzi materiał dowodowy i czy ślady na zabezpieczonych przedmiotach należą do wytypowanych przez nas osób – mówi prokurator Violetta Niziołek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
Przypomnijmy: Michał M. został zatrzymany pod Katowicami po tym, jak w Filharmonii Dolnośląskiej znaleziono zwłoki 27-letniej Victorii, Anny J. , która została najpierw zgwałcona, a następnie uduszona w pomieszczeniu hotelowym, znajdującym się na pierwszym piętrze Filharmonii Dolnośląskiej. Drugą z ofiar, ok. 60 –letniego ochroniarza z Jeleniej Góry znaleziono na parterze. Leżał w kałuży krwi. On został najprawdopodobniej uduszony paskiem od spodni. Miał też rany na całym ciele.
29-letni Michał M., był pracownikiem technicznym Filharmonii Dolnośląskiej.