REGION: Przekuć szpetotę w piękno i atrakcje. Niemcy potrafią
Aktualizacja: Środa, 14 września 2011, 14:12
Autor: RED
– Boxberg jest dla nas ważnym partnerem, a mamy nadzieję, że będzie coraz ważniejszy – powiedział Hubert Papaj, zastępca prezydenta Jeleniej Góry, po powrocie z tej niemieckiej miejscowości. Wyjazd na święto Boxbergu, w którym – poza H. Papajem – wzięło udział kilka osób (w tym Robert Futenhendler, społeczny burmistrz dzielnicy Cieplice) miał na celu zapoznanie się z możliwościami współpracy, a także najbliższymi działaniami.
- Boxberg – powiedział Hubert Papaj – to niezwykle oryginalna miejscowość, o charakterystyce biegunowo odmiennej od Jeleniej Góry. Z jednej strony – malutka, bo liczy ok. 2 tys. mieszkańców, a z całą gminą niewiele ponad 5 tys., ale z drugiej strony – niezwykle bogatą ze względu na fakt, że znajduje się tuż przy złożach węgla brunatnego i same dochody z podatku od elektrowni – to niemal 1/3 budżetu Jeleniej Góry. Dzieli nas od siebie raptem 130 km, więc wzajemne wizyty mieszkańców są możliwe, a – patrząc na odmienności w sposobie spędzania wolnego czasu – mogą być bardzo atrakcyjne.
Boxberg usiłuje „przekuć” w sukces te elementy swego krajobrazu, które pozornie go szpecą. Trudno się pozbyć chłodni kominowych, co upodabnia miejscowość do Bogatyni, ale w kilku wyrobiskach powstały już jeziora, na największym – dwie mariny, w których cumuje kilkadziesiąt łodzi żaglowych. W zagospodarowaniu natomiast hałd uczestniczą też artyści – Polacy. Jedną z nich przebudowali na kształt małżowiny usznej człowieka. Kilkusetmetrowej długości, kilkudziesięciometrowej wysokości stanowi dziś otoczenie Parku Głazów Narzutowych – jednej z atrakcji Boxbergu.
– Imponująca jest cierpliwość władz i mieszkańców w przekształcaniu krajobrazu – podkreśla H. Papaj. – Napełnianie wodą wyrobiska trwało prawie 10 lat. W najgłębszym miejscu dno można znaleźć 65 m pod powierzchnią klarownie czystej wody. Równolegle budowano ścieżki rowerowe, place zabaw dla dzieci, itp. Uroczystość, w której uczestniczyliśmy nazywała się Festiwalem Trans Natural, co tłumaczy ideę tego zdarzenia; - jak przebudować miejsce, poszkodowane przez działalność wydobywczą, by znowu natura służyła ludziom. Oczywiście – kluczem do pełnego sukcesu były pieniądze, ale nie tylko one są ważne.
- Boxberg – powiedział H. Papaj – będzie naszym partnerem m.in. w cieplickim Festiwalu Światła, stąd ważna obecność R. Futenhendlera w składzie delegacji, ale nie tylko w tym. Już we wrześniu br. przyjmiemy delegację Boxbergu na konferencji w sprawie gospodarki przemysłowej Jeleniej Góry, upatrujemy w niemieckim mieście partnera do niektórych działań w tym zakresie.