Przepustką do uczestnictwa w imprezie są Srebrne Gody, czyli 25-lecie związku małżeńskiego. Pierwszego dnia uroczystości goszczono aż 24 pary, których wspólny staż liczył od 35 do 60 lat. Na czwartek zaproszono łącznie 28 osób tzw. pierwszaków i małżeństwa 30-letnie, czyli obchodzące Gody Perłowe.
W minioną środę przybył ks. dziekan Bogusław Sawaryn. Obok kierowniczki USC pojawili się: burmistrz Arkadiusz Wichniak, przewodniczący rady Grzegorz Sokoliński oraz Krystyna Drużkowska. Przedstawiciele magistratu wręczali każdej parze listy gratulacyjne, czerwoną różę oraz drobne upominki.
Małżeństwa, które brały udział w wydarzeniu pierwszy raz, musiały odnowić swoją przysięgę i trzymając się za ręce, przypieczętować jej treść pocałunkiem. Powtarzane słowa: „Uczynię wszystko, aby małżeństwo nasze było nadal szczęśliwe” wprawiały w zakłopotanie nie jednego współmałżonka. Na koniec robiono okazjonalne zdjęcia, które później trafią do pamiątkowego albumu. Nie zabrakło też toastu lampką szampana oraz „Marsza weselnego” Mendelssohna.
Jubileusz odbywa się każdego roku, zazwyczaj w listopadzie albo grudniu. Poszczególne pary są zapraszane co pięć lat, kiedy to przypada ich kolejna okrągła rocznica ślubu. – Impreza jest bardzo popularna. Wielu małżonków dopytuje się o konkretną datę tego wydarzenia. Zapraszamy głównie pary, które pobierały się w Szklarskiej Porębie, ale często zdarza się, że przychodzą do nas osoby przyjezdne – opowiada Bożena Bury.
Najstarszy jubileusz pożycia małżeńskiego wynosił do tej pory 60 lat, czyli Diamentowe Gody. Życzeniem inicjatorów wydarzenia jest doczekanie 70-lecia u którejś z miejscowych par.