Samochód marki Ford Escort, którym, dzisiaj po południu strażak ochotnik jechał wezwany do akcji ratowniczej, wypadł na drugą stronę jezdni na jednym z łuków ulicy Wiejskiej. Z naprzeciwka jechał dostawczy bus marki Mercedes.
Jak mówił kierowca busa, usiłował jeszcze uciec na pobocze, ale już nie zdążył i Escort wbił się w przód Mercedesa. Do szpitala trafiła córka kierowcy busa, na szczęście obrażenia nie były groźne. Kierowca Escorta został ukarany mandatem karnym.
Przed godziną 16 na drodze łączącej Dziwiszów i Jelenią Górę doszło do bardzo podobnego wypadku. Kierowca samochodu marki Mazda jechał zbyt szybko, nie opanował pojazdu na jednym z łuków drogi i zderzył się z samochodem marki Chrysler Voyager. Kierowcy i pasażerowie nie odnieśli obrażeń, natomiast sprawca został ukarany mandatem i 6 punktami karnymi.