Odkurzacz, który jest przystosowany do zbierania cuchnących „min”, kosztował osiem tysięcy złotych. W piątek pracownik Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej czyścił nim rabaty przy ulicy Bankowej. – Urządzenie będzie wykorzystywane na tych skwerach i trawnikach, których sprzątanie zleca się firmie – mówi Michał Kasztelan, prezes MPGK, które zakupiło odkurzacz.
Przedsiębiorstwo chce także rozpowszechniać wśród właścicieli psów zwyczaj sprzątania nieczystości po swoich pupilach. Dlatego w najbliższym czasie pojawią się łopatki, torebki i specjalne kubły na psie odchody. Czy jeleniogórzanie, którzy mają zwierzęta, będą z nich korzystać? Pokaże przyszłość.
Do tej pory mimo licznych kampanii i akcji młodzieży, nie udało się skutecznie rozwiązać śmierdzącego problemu w stolicy Karkonoszy. Może stanie się to realne w jubileuszowym roku?