Uczestnicy wystartują z parkingu przy Ośrodku Wczasowym Stokrotka przy ulicy Karkonoskiej 55 w Karpaczu. W czwartek wyścig będzie się odbywał od 12.00 do 15.00, w piątek od 17.00 do 20.00, w sobotę od 10.00 do 13.00, natomiast w niedzielę od 10.00 do 13.00, a o 15.00 zawody zostaną uroczyście zamknięte.
Organizatorami imprezy są Polski Związek Sportu Psich Zaprzęgów, a sponsorem generalnym HUSQVARNA.
W wyścigu bierze udział około pięćdziesięciu zawodników z Polski, Czech, Słowacji, Niemiec, Szwajcarii oraz Holandii. Są podzieleni na dwie klasy, pierwsza obejmuje zaprzęgi do sześciu psów, druga do dwunastu. W Karpaczu odbędzie się drugi etap zawodów, pierwszy, jak już wspomnieliśmy, jest w Czechach i zakończy się jutro.
- Zmagania bardzo doświadczonych zawodników, którzy pokonują kilkadziesiąt kilometrów dziennie na pewno warto zobaczyć – mówi Anna Wodzińska, prezes Polskiego Związku Sportu Psich Zaprzęgów.
Warto obserwować zmagania maszerów, chociażby po to, żeby zobaczyć, w jaki sposób człowiek współpracuje z psem, który jest mu oddany. W psich zaprzęgach startują najczęściej czworonogi taki ras jak: alaskan malamute, pies grenlandzki, samojed i husky syberyjski. Są one przystosowane do trudnych warunków i świetnie sobie radzą w zmaganiach sportowych, wykazując się niezwykłym sprytem, siłą i szybkością.
W Polsce wyścigi psich zaprzęgów są organizowane od 1991 roku, a w 2005 roku powołano do życia Polski Związek Sportu Psich Zaprzęgów, który zrzesza obecnie 35 organizacji działających w jedenastu województwach.