Przywiązany sznurkiem do kubła na śmieci padły gołąb straszył niedawno przechodniów przy ulicy 1 Maja w Jeleniej Górze. Widać było, że ktoś ptaka celowo uśmiercił. To nie jedyny przypadek eliminacji niechcianych, ptasich „lokatorów” gzymsów i strychów kamienic.
Obecność rozmnażających się w szybkim tempie gołębi nie podoba się wszystkim jeleniogórzanom. Ptaki są nosisielami niebezpiecznych chorób. Swoimi odchodami niszczą też zabytki: elewacje kamienic, rynny i inne elementy. – Kurzą, brudzą no i zdarza się, że „narobią” z wysokości na ludzi. Pasie łajno dosłownie ściele się przed zasiedlonymi przez gołębie kamienicami – opowiada pan Franciszek z placu Ratuszowego.
Stada gołębi to jednocześnie spora atrakcja dla turystów, którzy chętnie dokarmiają ptaki, zwłaszcza w centrum Jeleniej Góry. Wielu nie wyobraża sobie rynku bez tych ptaków.
Pożerają one zresztą spore ilości odpadków dostarczane przez samych jeleniogórzan, głównie ludzi starszych.
Bilans ich obecności w mieście wychodzi jednak na niekorzyść zwierząt. Miasto nie ma środków, aby skutecznie z ptasim przyrostem naturalnym walczyć. – Pomogłyby specjalne środki antykoncepcyjne dostarczane w karmie, ale to kosztuje. Przydałyby się też niewidoczne z daleka siatki pod napięciem zabezpieczające zabytkowe gzymsy. Dobre są także zwykłe kolce, które uniemożliwiają ptakom przesiadywanie na szczytach kamienic – radzi zoolog Krzysztof Warecki.
Na zastosowanie takich metod, choć mówi się o tym od dawna, w stolicy Karkonoszy nie ma środków. Na niewiele zdają się też apele do ludzi, aby ptaków nie karmili. – Zima była wyjątkowo łagodna i gołębi jest znacznie więcej. Same sobie powinny poszukać pożywienia, a ludzie przyzwyczajają je do wygód – ocenia Warecki.
Jak się okazuje, niektórzy mieszkańcy śródmiejskiego traktu sami postanowili wymierzyć ptakom sprawiedliwość i zabijają je.
– Nie wiemy, czy to przypadek, czy wybryk chuliganów – mówią strażnicy miejscy. Co prawda na razie są to pojedyncze przypadki, ale licho nie śpi. Łatwo do karmy dosypać trucizny i zgładzić w ten sposób kilka gołębich stad.
Strażnicy i miłośnicy zwierząt przypominają jednocześnie, że znęcanie się i uśmiercanie ptaków jest przestępstwem przeciwko ustawie o ochronie zwierząt i podlega karze grzywny lub więzienia do roku.