Była to już trzecia sesja, na której jeleniogórscy radni zajmowali się tą sprawą. Tym razem w trybie pilnym, bo wątpliwości radnych wyrażane na dwóch poprzednich sesjach na tyle skutecznie zniechęciły inwestora, że podjął on rozmowy z innymi gminami.
Na początku września br. radni zdjęli uchwałę, dającą możliwość wydzierżawienia niezagospodarowanego od 10. lat obiektu, bo mieli za małą wiedzę na temat tego, co i w jakim czasie ma tam powstać. Podczas wrześniowej sesji rady uchwała była głosowana, ale na wniosek radnego Józefa Sarzyńskiego i po poparciu większości, zmieniono proponowany przez władze miasta okres dzierżawy z 25. do 15. lat. Wówczas firma Arado wycofała się z negocjacji i podjęła rozmowy o dzierżawy podobnych obiektów w Karpaczu i w Bolkowie.
W związku z tym, że prezydent Marcin Zawiła nic wtedy nie zrobił, ja zadzwoniłem do inwestora i zapytałem, czy widzi jakieś szanse na dalsze rozmowy, a następnie zwołałem nadzwyczajne posiedzenie Komisji Kultury, na które został zaproszony przedstawiciel Projektu Arado Jarosław Bona i prezydent Jeleniej Góry Marcin Zawiła. Spotkanie odbyło się 13. października. Inwestor wyjaśniał wówczas, że doprowadzenie podziemi do stanu użytkowania wymaga poniesienie znacznych nakładów, które zwrócą się dopiero po około ośmiu latach, stąd zaproponowany okres dzierżawy na 25 lat. Dlatego proszę radnych by przychylili się do tej propozycji inwestora, bo inaczej przez kolejne lata podziemia, które mogą stać się nową atrakcją Jeleniej Góry, będą stały puste i niszczały. Przypominam, że Arado zagospodarowało już podobny obiekt w Kamiennej Górze, który w tym roku odwiedziło 25 tys. osób. Z powodzeniem stworzyło też i prowadzi Fort Gerharda w Świnoujściu – mówił radny PiS-u Rafał Szymański.
Uchwałę przegłosowano 14. głosami za. Siedmiu radnych nie głosowało, bo w tym czasie wyszło z sali obrad.