O bulwersującym zadośćuczynieniu donosi Polskie Radio Wrocław. – Kolejarze wpierw zniszczyli rolnikom uprawy podczas remontu bocznicy z Marciszowa do Wojcieszowa. Ale zrewanżowali się dając chłopom w prezencie setki drewnianych podkładów kolejowych. Rakotwórczych – informuje rozgłośnia.
Podkłady szkodzą zdrowiu, bo są nasączone ksylamitem. To środek zabroniony w Polsce od 20 lat. Jednak w tym wypadku zwyciężyła ekonomia. Kolejarze uniknęli opłat za zniszczone zasiewy, bo przecież rozliczyli się w drewnie. Uniknęli też opłat za utylizację podkładów – podało PRW.
Radio informuje o innych nieprawidłowościach. Podkłady zostaną zapewne spalone, co pośrednio przyczyni się do zagrożenia ludzi narażonych na wdychanie dymu. Rolnicy ładowali podkłady w zwykłych ubraniach, choć przepisy określają, że należy to czynić w strojach ochronnych.
– Wszystkie drewniane belki wyjmowane z torowiska powinny trafić do utylizacji. W żadnym wypadku nikt nie powinien zostać nimi obdarowany. Dyrekcja wrocławskiego oddziału Polskich Linii Kolejowych nie może uwierzyć, że w tym przypadku było inaczej. Szefowie przewoźnika mają wyjaśnić sprawę i wskazać winnego przekazania ludziom rakotwórczych podkładów.